A myślałem, że już mnie nic nie zdziwi. Tymczasem się okazuje, że nawet dni tygodnia, w których Jezus umarł i zmartwychwstał kościół nie ustalił prawidłowo. Pomylił w zasadzie wszystko, co tylko dało się pomylić i podał wszystkim obowiązkowo do wierzenia. I ludzie powtarzali Wielkie Piątki i Wielkie Niedziele przez stulecia, bo nikomu nie przyszło do głowy, że może się tu coś nie zgadzać. A właściwie powinno przyjść do głowy nam wszystkim, bo co by to był za Bóg, który nie potrafi zliczyć do trzech.
Kiedy się już wie na czym polega pomyłka, to odtworzenie przebiegu wydarzeń jest banalnie proste i bezdyskusyjne. Przedstawiam w tym odcinku dowód, że jednak Jezus umiał liczyć do trzech, ale jestem pewny, że gdyby nawet jutro sam Jezus zstąpił z nieba i powiedział wszystkim, że mam rację, to ludzie dalej będą obchodzić Wielki Piątek w piątek i będą nie jeść mięsa w dniu tygodnia, w którym Jezus wcale nie umarł, na pamiątkę tego, że w tym dniu umarł.
Tym niemniej i tak warto wiedzieć jak było naprawdę. Choćby z ciekawości.